Traductions

Traduction (par Google, légèrement remaniée par le Zornographe) de la page http://klimatumiarkowanycieply.blogspot.com/2010/05/john-zorn-na-festiwalu-kody.html



Lundi 17 mai 2010

Samedi, a commencé à Lublin, pour une deuxième fois, bien qu'il semble que c'est plutôt  la XXIIe édition, le Festival de la musique traditionnelle et expérimentale « KODY ».
Na inauguracje, co wydaje się wręcz niebywałe, wystąpiło trio w składzie:Pour l'ouverture, cela semble presque incroyable, un trio composé deLaurie Anderson - John Zorn - Bill Laswell. Laurie Anderson,  John Zorn et Bill Laswell. Zamiast tego ostatniego anonsowano pierwotnie Lou Reed'a, niestety mój wielki idol nie mógł przyjechać do polski z powodów zdrowotnych.A la place  Lou Reed avait été initialement annoncé Lou Reed à la place de Anderson, ma grande idole n'a malheureusement pas pu venir à des raisons de santé. Nie mniej jednak, festiwal Kody zainaugurowano z wielką mocą. Néanmoins, le festival a été inauguré avec une grande puissance.

Co szczególnie chwali się organizatorom, przed wieczornym koncertem na Zamku Lubelskim odbyły się spotkania z Anderson iz Zornem.Ce qui est particulièrement félicité les organisateurs, avant le concert du soir au Château de Lublin, a tenu une réunion avec Anderson et Zorn.
O tym drugim chciałbym dziś napisać, do Laurie wrócimy, kiedy ukaże się jej nowa, pierwsza od 10 lat, płyta pt.Parmi ceux-ci je vous écris aujourd'hui, nous revenons à Laurie lorsque l'appareil est neuf, les 10 premières années, le disque ven. "Homeland". «Homeland».

Będąc już na miejscu dowiedziałem się, że nie ma najmniejszych szans na przeprowadzenie klasycznych wywiadów z gwiazdami.Une fois là-bas, j'ai appris qu'il ya une chance de mener des entrevues avec des vedettes classiques. Ne soyez pas trop camouflage était assis dans la salle d'audience de la MCS en sciences humaines du corps professoral. Zorn nie zasiadł za żadnym prezydialnym stołem, nie miał przygotowanej prezentacji w PowerPontcie, nie wziął nawet do ręki mikrofonu. Zorn n'a pas siégé pendant toute la table du président, avait préparé une présentation en PowerPontcie, pas même à la main du microphone. Siadł z boku, możliwie blisko audytorium i powiedział: czy są jakieś pytania? Il s'assit sur le côté, aussi près que le public et lui dit: y a-t-il des questions?
Były... Ancien ...
Oto moja spec-notatka z tego spotkania: Voici mon compte-rendu de cette réunion:

Pyt: Słuchając Twoich ostatnich nagrań można odnieść wrażenie, że się wyciszyłeś, uspokoiłeś.Q: L'écoute de vos derniers enregistrements peut donner l'impression que le wyciszyłeś, réconforté. Czy jest tak w rzeczywistości? Est-ce la réalité ? A poza tym coraz rzadziej można usłyszeć Cię jako instrumentalistę, czemu? Et d'ailleurs, on vous entend de moins en moins comme instrumentiste, pourquoi?

Zorn: Nigdy nie uważałem się za instrumentalistę.Zorn: je n'avais jamais pensé moi-même instrumentiste. Zacząłem grać na saksofonie po to, aby mieć kontakt z innymi muzykami - zdobyć ich zaufanie i pracować z nimi. J'ai commencé à jouer du saxophone pour entrer en contact avec d'autres musiciens, pour gagner leur confiance et travailler avec eux. Od 8 roku życia interesuje mnie przede wszystkim wyobrażanie sobie muzyki i przekazywanie jej artystom. A partir de 8 ans, je m'intéresse surtout en imaginant la musique et le transfert de ses artistes. A jeśli chodzi o coraz więcej liryczności w mojej muzyce...Et quand il s'agit d'obtenir plus liryczności dans ma musique... Musique pour moi, c'est la vie, pas de style de vie. Cały czas uczę się nowych rzeczy, więc moja muzyka pogłębia się wraz z moim doświadczeniem. Tout le temps j'apprends de nouvelles choses, de sorte que ma musique est approfondie avec mes expériences. Wierzę, że to co teraz robię, jest dojrzalsze, pełniejsze od tego, co tworzyłem wcześniej. Je crois que ce que je fais maintenant est plus mature, mieux que ce que j'ai créé plus tôt.

Pyt: Czym Twój nowy klub The Stone różni się od Tonica?Q: Qu’est-ce que votre nouveau club The Stone a de différente de Tonic?

Zorn: Przez 30 lat graliśmy z przyjaciółmi w klubach.Zorn: Depuis 30 ans nous avons joué avec des amis dans les clubs. W klubach, w których ludzie palili papierosy, pili alkohol. Dans les clubs, où les gens fumaient des cigarettes, buvait de l'alcool. Po koncercie czuliśmy się jak gówno. Après le concert, nous nous sommes sentis comme de la merde. Często zaczynaliśmy grać w małych klubach. Souvent, nous avons commencé à jouer des petits clubs. Coraz więcej ludzie chciało słuchać naszej muzyki, więc i kluby się powiększały. De plus en plus voulu écouter notre musique, si les clubs n'ont cessé d'augmenter. Ale nasza muzyka nie służy do picia piwa, więc właściciele zaczęli mieć do nas pretensje: "to jest duży klub, a wasi fani nie kupują nic w barze, co to za ludzie?" Mais notre musique ne sert pas à boire de la bière, si les propriétaires ont commencé à avoir des prétentions à nous: «C'est un grand club et vos fans ne pas acheter quoi que ce soit au bar, qui sont ces gens?" I albo my musieliśmy się wynosić, albo klub nie miał na czynsz i musiał się zamknąć. Et soit que nous devions être, ou le club n'avait pas le loyer et a dû quitter. Taki los spotkał Tonic. Un tel sort a été réservé Tonic.
The Stone nie jest klubem.The Stone n'est pas un club. Nie ma tam piwa, nie można palić, nie sprzedajemy tam niczego. Il n'y a pas de bière, vous ne pouvez pas fumer, ne pas vendre quelque chose là-bas. Oprócz muzyki. En plus de la musique. 100% pieniędzy z biletów idzie do artystów, którzy grają danego wieczoru. 100% de l'argent des billets va aux artistes qui jouent le soir. 100%. 100%. Z czego więc płacimy czynsz? Avec tous ce que nous sommes à payer un loyer? Raz w miesiącu gramy koncert - rent-party. Une fois par mois nous jouons un concert - location-partie. Dochód z tego jednego koncertu idzie na opłaty. Les revenus de ce concert va sur une charge. To stary zwyczaj z East Village, jeszcze z lat 40tych. C'est une vieille habitude de l'East Village, encore 40tych année.
Dzięki takiej swobodzie finansowej artyści mogą pozwolić sobie na pełną swobodę.Avec la liberté financière pour les artistes peuvent se permettre une liberté totale.
Istotną cechą The Stone jest też tryb kuratorski: jeden artysta zostaje kuratorem miesiąca i to on zaprasza muzyków, decyduje kto co i kiedy zagra.Une caractéristique importante de The Stone est aussi le mode conservateur: l'un est un artiste et conservateur du mois, il invite des musiciens, qui décide quoi et quand à jouer.
Ten model będzie działał wszędzie tam, gdzie jest wspólnota - gdzie są ludzie, którzy chcą słuchać muzyki.Ce modèle fonctionne partout où il ya une communauté - où il ya des gens qui veulent écouter de la musique.

Pyt: Co sądzisz o dotacjach rządowych, które przeznaczane są na przedsięwzięcia mainstreamowe, takie jak Lincoln Center Wyntona Marsalisa? Q: Que pensez-vous des subventions gouvernementales qui sont utilisés pour des projets grand public, tels que Wynton Marsalis au Lincoln Center? Czy istnieje w USA program wspierający awangardę? Y at-il un programme à l'appui de l'avant-garde des États-Unis?

Zorn: Pracuje się dla tego, kto płaci. Zorn: Il travaille pour la personne qui paie. A ja nie chcę pracować dla rządu. Et je ne veux pas travailler pour le gouvernement. Poza tym uważam, że granty, wbrew pozorom, zabijają kreatywność. D'ailleurs, je crois que les subventions, contrairement aux apparences, tuer la créativité. Ja chcę działać tak: Je veux travailler comme ceci:
wyobrażam sobie projekt - zapraszam muzyków - nagrywamy - muzyka trafia do ludzi.J'imagine que le projet - inviter des musiciens - record - la musique se fait aux gens.
By tak pracować założyłem Tzadik Records.En travaillant alors j'ai commencé Tzadik Records.
W systemie grantowym wymyśla się projekt, wypełnia wielotomowy formularz, czeka się, dostaje się odpowiedź odmowną, czeka się rok, wypełnia się papiery jeszcze raz, czeka się, dostaje się zgodę, czeka się i wreszcie może można zacząć pracować.Le système de grantowym invente le projet, remplissez le formulaire volumineux, d'attente pour obtenir une réponse négative, en attente d'une année remplie de papiers à nouveau, en attendant d'obtenir un consentement, d'attente et, enfin, vous pouvez commencer à travailler. W wyniku tego realizuje się projekt, który wymyśliło się dwa lata wcześniej. À la suite de ce projet est réalisé, qui a inventé deux ans plus tôt. Ja sam rocznie realizuję 15 swoich projektów. Je me rends compte de la même année 15 de leurs projets.
Muzyka to: szczerość, wyobraźnia, rzemiosło i pasja.La musique est l'honnêteté, l'imagination, de l'artisanat et la passion.
a nie granty. plutôt que des subventions.

Pyt: Mówisz, że inspiruje cię kabała, mistycyzm żydowski, ale i punk rock, nosie itd. Czy nie jest to postmodernistyczna gra? Q: Vous dites que vous inspirés par la Kabbale, la mystique juive, mais aussi du punk rock, le noise, etc. N'est-ce pas post-moderne ?

Zorn: Nie rozumiem co to jest postmodernistyczna gra. Zorn: Je ne comprends pas ce qu'est un jeu postmoderne. Czy ty sam wiesz co to znaczy? Vous savez ce que cela signifie?
A jeśli chodzi o moje szerokie zainteresowania, to znamy je już co najmniej od czasów bitników czy hipisów - aż po iPod shuffle. Et comme pour mes intérêts généraux, nous savons qu'il a au moins depuis l'époque des hippies bitników ou - jusqu'à ce que l'iPod shuffle. Świat jest dziś różnorodny i myślę, że potrzeba kompozytorów i muzyków, którzy potrafią tworzyć różnorodną muzykę. Le monde d'aujourd'hui est divers et je pense que la nécessité pour les compositeurs et les musiciens qui peuvent créer une variété de musique. Z drugiej strony, kiedyś ludzie patrzyli na nowości z zainteresowaniem, teraz bardziej z niechęciom a nawet agresją. D'autre part, une fois que les gens le regardaient avec intérêt les nouvelles, maintenant plus de niechęciom et même l'agression. Pochłonęły nas kategorie i szufladki. Nous avons pris les catégories et les tiroirs. Lubimy to co znamy i potrafimy skatalogować. Nous aimons ce que nous savons et sommes en mesure de catalogue.

Pyt: Jak spotkały się wasze muzyczne drogi z Lou Reedem i Laurie Anderson? Q: Comment avez rencontré votre musique loin de Lou Reed et Laurie Anderson? Czy masz może jeszcze innych wymarzonych partnerów do grania? Avez-vous un rêve peut-être d'autres partenaires à jouer?

Zorn: Jednym z sekretów kreatywności jest umiejętność pracy z tym materiałem, którym w danym momencie dysponujesz.Zorn: L'un des secrets de la créativité est la capacité de travailler avec le matériel, qui, au temps dont vous disposez. Nie mam więc żadnych wymarzonych partnerów. Donc, je n'ai pas de partenaires de rêve.
Z Laurie znam się od 1978 az Lou od '82.Avec Laurie Je sais que de 1978 à Lou de '82. Pierwszy raz grałem z Lou w 1992 roku w Monachium na organizowanym przeze mnie festiwalu Radical Jewish Culture. La première fois que j'ai joué avec Lou en 1992 à Munich, organisée par moi Radical Jewish Culture Festival. Tam przedstawiłem Reedowi Laurie. Il a présenté Laurie Reed. Mam chyba taki dar poznawania ze sobą ludzi, którzy potem się pobierają. Un tel cadeau à moins que je apprendre à se connaître d'autres personnes qui en viennent alors chercher.
Jeśli chodzi o ten projekt, zaczęło się tak, że parę lat temu wychodziłem z księgarni i po drugiej stronie ulicy zobaczyłem Lou Reeda. En ce qui concerne ce projet, il a débuté il y a quelques années; je sortais d’une librairie et dans la rue j’ai vu Lou Reed. Podbiegłem, zapytałem jak się masz. J'ai couru, je lui ai demandé comment il allait.Zaczęliśmy gadać. Nous avons commencé à parler. A nie widzieliśmy się kilkanaście lat. Et là nous avons vu une dizaine d'années. Gadało się dobrze. Gadało bien. Potem nadarzyła się okazja i mięliśmy razem zagrać. Puis j'ai eu l'occasion et nous avons eu le temps de jouer. W ostatniej chwil Lou powiedział, że może będzie lepiej, jeśli zagra sam, ze swoim zespołem. Dans les derniers instants Lou dit qu'il pourrait être mieux si vous jouez seul, avec son groupe. Powiedziałem: "nie ma sprawy". J'ai dit «aucun problème». Lou wszedł na scenę, a po chwili zaprosił mnie do grania. Lou est venue sur scène, et après un moment il m'a invité à jouer. I to było świetne! Et c'était génial!
Takie rzeczy w East Village zdarzają się codziennie.De telles choses se produire dans l'East Village tous les jours. Od kilkudziesięciu lat. Décennies. Wychodzisz rano z domu, spotykasz kogoś, a wieczorem nagrywacie razem płytę. Sors de la maison, vous rencontrez quelqu'un, et le soir pour enregistrer l'album ensemble.

Pyt: Czy pamiętasz swój koncert 3 lata temu w Poznaniu? Q: Vous souvenez-vous de votre concert il ya trois ans à Poznan? Czy wkurzyłeś się, że synagoga w której mieliście grać, została przerobiona na basen? Ne wkurzyłeś que la synagogue dans laquelle vous avez eu à jouer, a été convertie à la piscine?

Zorn: To było ciężkie.Zorn: Il a été dur. Tak, pamiętam. Oui, je me souviens. Czy byłem wkurzony? Étais-je pissé? To chyba nie to słowo... Ce n'est probablement pas un mot ... Właściwie brak mi słów by to opisać... En fait, je n'ai pas les mots pour le décrire... W dodatku podczas koncertu nie wypompowano wody z basenu, wszędzie napuszczono dymu. En outre, pendant le concert n'est pas pompé l'eau de la piscine, de la fumée partout napuszczono. Ludzie stali wokół tego basenu... Les gens se tenaient autour de la piscine ... W miejscu, gdzie w synagodze przechowuj się torę, jest teraz miejsce ratownika... Le lieu où la synagogue de garder la Torah, est maintenant un sauveteur place ...

Pyt: Jak wspominasz współpracę z Cracow Klezmer Band (obecnie Bester Quartet)?Q: Comment vous rappelez-vous travailler avec Cracow Klezmer Band (maintenant le Quatuor Bester)?

Zorn: Nigdy z nimi nie grałem ani nie spotkaliśmy się w studio, ale wysłałem im swoje nuty, a nie robię tego prawie nigdy.Zorn: Je n’ai pas joué avec eux ou pas remplies dans le studio, mais je leur ai envoyé mes notes, et je ne fais pas ce presque jamais. To perfekcjoniści - tak jak ja. Ils sont perfectionnistes - comme moi. To świetni muzycy, mam do nich pełne zaufanie. Ce sont de très bons musiciens, j'ai pleine confiance en eux. To co zrobili z moją muzyką jest znakomite. C'est ce qu'ils ont fait avec ma musique est excellent.

Pyt: Jak zmieniła się twoim zdaniem scena Radical Jewish Culutre?Q: Comment pensez-vous a changé la scène Radical Jewish Culture ?

Zorn: Dobre pytanie.Zorn: Bonne question. Myślę, że nie zmieniła się tak bardzo. Je pense que cela n'a pas tellement changé. Różnica polega na tym, że coraz więcej ludzi interesuje się tą muzyką i coraz więcej muzyków chce tworzyć nową muzykę żydowską. La différence réside dans le fait que les gens sont de plus en plus intéressés par cette musique, plus de musiciens veulent créer une nouvelle musique juive. Zaczynaliśmy z garstką osób w Nowym Yorku, a teraz osób są tysiące, na całym świecie. Nous avons commencé avec une poignée de personnes à New York, et maintenant il ya des milliers de personnes, partout dans le monde.

Pyt: Piszesz dużo muzyki do filmu.Q: Vous écrivez beaucoup de musique pour le film. Jak pracujesz z reżyserami? Comment travaillez-vous avec les réalisateurs?

Zorn: Reżyserzy zgłaszają się do mnie i jeśli film mi się spodoba, wtedy piszę do niego muzykę.Zorn: Administration rapport à moi, et si le film me plaît, puis-j’écris la musique pour elle. Reżysera nigdy nie ma w studio. Le directeur n'est jamais dans le studio. Konsultuję z nim jedynie wstępne założenia, czasem instrumentarium. Je consulte avec lui que les hypothèses initiales, et parfois des instruments.


Pyt: Co sądzisz o nielegalnym obiegu muzyki w internecie?Q: Que pensez-vous de la circulation illégale de musique sur Internet?

Zorn: Czasami myślę, że muzyka powinna być dla świata, więc za darmo.Zorn: Parfois, je pense que la musique devrait être pour le monde, alors gratuitement. Ale muzycy muszą przecież z czegoś żyć. Mais les musiciens n'ont pas encore vivre de quelque chose. Jako dziecko kradłem płyty ze sklepów, albo przegrywałem od znajomych, ale kiedy miałem pieniądze to chciałem kupować płyty. Comme un enfant vole des CD dans les magasins, ou de perdre des amis, mais quand j'avais de l'argent que je voulais acheter le CD. Oczywiście, że sprzedaż płyt maleje. Bien sûr, que les ventes de CD sont en baisse. W zeszłym roku straciliśmy 110 tysięcy dolarów, ale ja nie myślę o tym jak o tragedii, ale jak o wyzwaniu. L'année dernière nous avons perdu 110.000 dollars, mais je ne pense pas comme une tragédie, mais comme un défi. Lubie wyzwania. J'aime les défis.

Pyt: Na koniec, pewnie domyśliłeś się, że jestem dziennikarzem.Q: Enfin, vous avez sans doute deviné, je suis journaliste. Dlaczego tak nasz nie lubisz? Pourquoi avons-nous pas?

Zorn: Jesteś dziennikarzem?Zorn: Etes-vous journaliste? Get the fuck out of here! Foutez le camp d'ici! /śmiech/. / Rire /.
Nie lubię dziennikarzy, dlatego, że wydaje im się, że nie różnią się od muzyków, że wszystko rozumieją. Je n'aime pas les journalistes, car il leur semble qu'ils ne diffèrent pas des musiciens, qu'ils comprennent tout. A nic nie rozumieją. Et ils ne comprenent rien. Kiedy wydajesz płytę, to tak, jakbyś wydawał na świat swoje dziecko. Lorsque vous passez le disque, c'est comme vous semblez le monde leur enfant. A oni tylko czekają na to by je rozszarpać. Et ils attendent tout simplement pour eux de se déchirer. Potem piszą recenzję tak, jakby ich głos był słowem Boga, a nie jednego, sfrustrowanego faceta. Puis écrire un commentaire que si leur voix est la parole de Dieu, et non pas un gars frustré. Dziennikarstwo zmieniło się w pornografię. Le journalisme a changé dans la pornographie. Do tego jeszcze jeśli napiszesz tekst, to twój naczelny potnie go tak, by zrozumiał go najgłupszy człowiek świata. Pour ce, même si vous écrivez le texte, puis votre chef-t-elle coupée de manière qu'elle comprenait la plus stupide homme dans le monde. Ludzie głupieją coraz bardziej. De plus en plus stupide. Politykom się to podoba, bo łatwiej rządzić bandą głupoli. Les politiciens l'aiment parce qu'il est plus facile de gouverner des gangs głupoli. A muzyka ma swoją polityczną siłę co pokazały lata 60te. Et la musique a son pouvoir politique a montré une 60te année.


Na koniec dodam tylko bardzo wyraźnie: nie jest to mój wywiad z Johnem Zornem a tekst powstały w oparciu o moje notatki ze spotkania Zorna z fanami, w którym brałem udział . A la fin je vais ajouter qu'un très clairement: ce n'est pas mon entrevue avec John Zorn et le texte sont basés sur mes notes d'une réunion avec les fans de Zorn, à laquelle j'ai participé. Część pytań jest moja, część zadali inni zgromadzeni, choć np. pytanie o muzykę filmową zadałem Zornowi po spotkaniu, kiedy wiedział już, że jestem dziennikarzem. Certaines sont mes questions, certains ont demandé, d'autres réunions, même si une telle question à propos de musique de film Zornowi j'ai demandé après la réunion, alors qu'il savait que j'étais un journaliste. Powiedziałem mu również, że słuchaczom "Klimatu..." Je lui ai dit aussi que le climat des étudiants ... " podoba się bardzo jego ostatnia płyta. très semblable à son dernier album.
Zorn: Która?Zorn: Lequel?
Ja: "In the search of the miraculous".Moi: "In Search of the Miraculous."
Zorn: It's a good one!!Zorn: C'est une bonne! There is a next one comming "Goddess" - you gonna love it. Il ya un côté celui qui vient "Déesse" - vous allez adorer.












Présentation de Arcana V


Pendant des siècles, les musiciens ont puisé dans le mysticisme, la magie et l'alchimie, adoptant rituels, sortilèges, incantations et prières, et expérimentant des approches ésotériques de l'harmonie, de la tonalité et des vibrations. Dans les dernières décennies, les musiciens d'avant-garde ont redécouvert ces chevauchements, comme l'occultisme s'est réinventé lui même - par le biais du bouddhisme et d'autres influences asiatiques, Thelema et la Magie du Chaos - pour tenir compte des tendances culturelles, du psychédélisme au punk et à la musique industrielle. Cette édition spéciale de la série acclamée Arcana, de John Zorn, se concentre sur les aspects magiques de la composition. Ni aperçu historique, ni étude musicologique, elle éclaire les affinités entre la musique et la tradition ésotérique, avec l'aide des meilleurs musiciens expérimentaux et occultistes d'aujourd'hui. Parmi ceux-ci : William Breeze, Gavin Bryars, Alvin Curran, Fred Frith, Sharon Gannon, Larkin Grimm, William Kiesel, Yusef Lateef, Frank London, Meredith Monk, Mark Nauseef, Pauline Oliveros, Genesis P-Orridge, Terry Riley, David Toop, Wall Greg, Peter Lamborn Wilson et Z'ev.












PREFACE
by John Zorn


Jazz. Punk. Dada. Beat. These words and their longer cousins, the ism-family (surrealism, postmodernism, abstract expressionism, minimalism), are used to commodify and commercialize an artist's complex personal vision. This terminology is not about understanding. It never has been. It's about money. Once a group of artists, writers, or musicians has been packaged together under such a banner, it is not only easier for work to be marketed, it also becomes easier for the audience to buy it, and for the critic to respond with prepackaged opinions. The audience is deprived of its right to the pleasure of creating its own interpretation, and the critic no longer has to think about what is really happening or go any deeper than the monochromatic surface of the label itself, thus avoiding any encounter with the real aesthetic criteria that make any individual artist's work possible. It is understood that a critic's job is not an easy one, but it is a source of great surprise and disappointment to me that after more than twenty years of music-making on the New York scene, except for the occasional review in trade magazines/periodicals (which because of the context in which they appear and the speed with which they are written don't really count anyway), not one single writer has ever come forward to champion or even to intelligently analyze exactly what it is that we have been doing. Indeed, they hardly seem able even to describe it. This is almost entirely unprecedented for an artistic movement of such scope and involving as many important figures as it does. Perhaps it is due to the fact that the music explicitly and violently resists the classifications that these so-called thinkers have so desperately tried to impose on it: from the ludicrous comprovisation to the ambiguous postmodernism to the meaningless totalism. More likely it is because of the musicians' understandable and very deliberate antagonism to such catchwords - their rejection of attempts to simplify the work, package it for the market place, and conceal the subtle (and sometimes not so subtle) distinctions between the works of the many individual artists concerned. I am not so naive as to believe it could be because our work is in any way more difficult, more original, or indeed any less commercially viable than other experimental work throughout the ages. After all, history has shown us how artists whose work has eluded traditional genres and transcended boundaries have been ignored in their own lifetime, suffering the pain of alienation and rejection, sometimes even paying the ultimate price of being 'suicided by society.' The Arcana project began six years ago. The authors here represent a small cross section of a much larger body of musicians. Many more people were invited to contribute, but for one reason or another not all were able to participate. For the most part musicians do not like to write about their work. And perhaps the artists themselves are not always the best people to do so, since they have chosen a largely non-verbal medium in which to work. As a result, the writing here is often on the raw side, but by virtue of that very fact it provides a helpful insight into the artists' inner mind. Musical thought has vast scope, enormous depth, and approaches to it are various and dynamic, and my hope was to elicit material that would be much more direct than an interview after it's been sanitized or manipulated by someone with an agenda or an article after it's been cut, recontextualized, or sensationalized by a hungry editor trying sell an issue of a magazine or newspaper. I wish more people were represented here, but this book is at least a first step, filling a very real gap. This book exists to correct an unfortunate injustice, the incredible lack of insightful critical writing about a significant generation of the best and most important work of the past two decades. In this sense putting it together was not a 'labor of love' but an act of necessity.

John Zorn, Taipei, January 1997


Articles

Eyal Hareuveni (All About Jazz)



Extrait d'un texte de Mike Patton paru dans Arcana I :

If music is dying, musicians are killing it. Composers are the ones decomposing it. We are as responsible as anyone--although we'd love not to admit it. We lash out at "The Industry", blaming things like corporate structure for our shitty music--but we are the ones making it. We open the box they've given us and jump in, wrap ourselves up, and even lick the stamp. Why? Insecurity--the need for acceptance--maybe even money. We're not thinking about our music, just how it looks. One would rather have the warm tongue of a critic licking his asshole than the tongue of his spouse. It gives him a sense of validity and power. He seems to defy gravity. Maybe it is because he doesn't know what the hell else to do. He sees it coming--but freezes with panic like a deer in the headlights. Don't laugh--I've done it and you probably have too. And it has undoubtedly affected our music. (But have we learned anything from it?) We know that we are mostly a lot of slobbering babies who need constant stroking. We realize also that in the moral order of society, we occupy positions similar to the thief, pimp, or peeping tom. We know that even if one has the pride of a bull, it is hard enough just to remain focused in this world. It gives us millions upon millions of images--distractions--all saying the same thing at the same time: DO NOT THINK. If your fantasy and desire give you migraines, how easy it is to forget them when there is so much to look at. Our creations die quickly when abandoned like this. Do we realize that we are eating our young? It seems the passion that moves us is accompanied by an incredible urge to squash it. It is as quick as a fucking reflex--a conditioned response. It it a sexual problem? A puritanical one? The most intense and convincing music achieves a sexual level of expression, but what we normally feel is frigidity and limpness. It is just too easy for an artist to 'socialize' his desires when life tells him cardboard is OK. You should be ashamed of yourself! What is your fucking problem? If you don't come out, sooner or later you will die in there. Use chunks of yourself. Bodily fluids. Look left and right. Sift through others' belongings. Borrow. Steal. And try to achieve some sort of pleasure while doing it. This excitement should increase and intensify when you visualize it being shared by a number of people. Think about it. If it comes from inside you, it is automatically valid--it just may or may not be good. Because if it is not communicating in some way, its pleasure is as short-lived as a quick fuck in the back room. It doesn't mean shit. The labor of many composers is to construct elaborate walls of sound--but we often forget to leave a window or door to crawl out of. How can we survive in these clever little rooms? We must eat our creation or we will starve. At this point, we have heard what we wanted to hear--our ears have shut down. We've resigned as slaves to our own gluttony. But if we have boarded up our learning environment, our only way out is to teach what we know. Will they listen? Why should they? Because they need you as much as you need them. You can save them from being swallowed up by the world--they can save you from being swallowed up by the world. Young and old players should be seeking each other out and using each other. They should develope a healthy exchange of smut--and learn to wear each other's masks. In this kind of environment, incredible things can happen. Music can emerge that is athletic and personal. Music that is riddled with contradictions--impossibilities. And that is the shit that can defy gravity.



Traduction d'un article paru dans le San Francisco Chronicle le 26 août 2010 :

L'interview se heurte à des accords dissonants avec John Zorn

John Zorn n'aime pas donner des interviews et en accorde rarement. Le saxophoniste et compositeur éclectique, audacieusement expérimental et étonnamment prolifique a cependant accepté de parler au téléphone depuis son appartement de New York avant une série de représentations, de ce soir à samedi, au Yoshi's de San Francisco, où il présentera six groupes de musiciens en deux spectacles par nuit pendant trois soirs.

L'entretien s'est bien passé - pendant les quatre premières minutes.

Interrogé sur une déclaration faite par le claviériste Wayne Horvitz selon laquelle «tout ce que pratique Zorn c’est le be-bop", un genre de jazz avec lequel il est rarement associé, le saxophoniste répond : "Je n'ai pas pratiqué le saxophone depuis 1980. Je veux dire, pas une note. Je ne l’utilise pas chez moi, et c'est tout".

Combien de temps passe-t-il en répétitions pour les spectacles à venir?

"Aussi peu que possible", répond Zorn, 56 ans. "Quand on travaille avec les meilleurs joueurs, on ne peut pas vraiment compter sur eux pour vous donner beaucoup de temps, donc ma solution à ce problème a toujours été de répéter le jour du spectacle, juste avant le concert, en même temps que le sound check. Et c'est ce qui va arriver à Yoshi's".

"Les trucs classiques prennent beaucoup de temps de répétition et de préparation, mais avec des choses qui impliquent l'improvisation, vous pouvez sur-répéter et ça finit par être rebattu. On ne veut pas que ce soit trop rassurant. En fait, un bon sound check, une bonne répétition signifient généralement une mauvaise performance".

"Ha, ha, ha, ha", lance-t-il doucement.

Zorn s’insurge à la troisième question: Quelle part de votre musique est totalement improvisée?

"Si c'est totalement improvisé, alors ce n'est plus ma musique, n’est-ce pas?" dit-il en riant. "Ma musique en solo - Je monte sur la scène, j'improvise et c'est mon improvisation. Quand je suis sur scène avec Fred Frith et Mike Patton, nous improvisons ensemble. Alors ce n'est pas ma musique, c'est notre musique. Je n’ai jamais aimé dire les mots «ma musique». Rien n'est à moi. Nous travaillons tous ensemble".

"Personne ne s'assoit devant une batterie et pense qu'il a inventé tout cela de toutes pièces. Le fait que la batterie soit là implique un tribut à payer à Baby Dodds. Si vous pouvez jouer sur la cymbale ride d'une certaine façon, alors vous devez saluer Max Roach ou Tony (Williams). C'est comme, hé, nous ajoutons à un héritage. Il s'agit d'une énergie dont nous faisons partie, vous savez. Alors combien de ma musique est totalement improvisée?".

"Il y a une certaine dose de naïveté dans cette question", ajoute-t-il.

D'autres questions - à propos de Tzadik Records, une étiquette sur laquelle il a publié plus de 400 CD au cours des 15 dernières années, beaucoup par lui-même dans une grande variété de formations, et sur ses «game pieces», une méthode d'interprétation dans laquelle il distribue des fiches aux joueurs, qu'il dirige alors - sont suivies d'un silence.

"Je ne pense pas que nous ayons grand-chose à nous dire", dit Zorn. "Je vous rappelle. OK?"

"Ne posez pas de questions. Écoutez", dit-il au début de son deuxième appel, puis il se met à passer en revue les six concerts de la série «John Zorn: Bay Area Connection»" à Yoshi's.

Le spectacle de 20 h ce soir présentera Zorn et le compositeur Terry Riley dans leur premier duo ensemble. Zorn sera accompagné par le guitariste Fred Frith et le chanteur de Faith No More Mike Patton à 22 h.

"La première nuit est totalement improvisée", dit Zorn en contradiction apparente avec ses déclarations antérieures sur le sujet.

Zorn ne jouera pas lors du show de vendredi à 20 h. Le pianiste Rob Burger, le bassiste Trevor Dunn et le batteur Kenny Wollesen interprèterons "Alhambra Love Songs", une série de pièces courtes, inhabituellement mélodiques écrites par Zorn en hommage à ces figures du Nord de la Californie que sont Riley, Patton, Clint Eastwood et le défunt pianiste Vince Guaraldi. Le Alpha Trio [sic], composé de Zorn, Dunn et Wollesen, suivra à 22 heures, avec l'interprétation d'une musique accompagnant des films du regretté artiste visuel Wallace Berman.

"Je viens à San Francisco depuis 1973," dit Zorn. "J'ai beaucoup d'amis musiciens là-bas et beaucoup d'endroits signifient beaucoup pour moi."

Zorn fera équipe avec le Rova Saxophone Quartet à 20 h le samedi pour quelques improvisations et game pieces. Le spectacle de 22 h mettra en vedette Zorn qui dirigera un ensemble de 14 musiciens dans "Cobra", qu'il appelle sa «game piece la plus célèbre".

"Les game pieces sont un peu comme une série de règles et d'instructions qui passent entre les joueurs, et c'est beaucoup de plaisir pour le public et les musiciens", explique Zorn. "Ça devrait vraiment être une folle nuit de musique."